
- Pininfarina wraca do motocyklowego świata
- Włoskie studio stworzy motocykl z brytyjską marką Phelon & Moore
- Model zostanie zaprezentowany podczas nadchodzących targów EICMA
Targi EICMA 2025 w Mediolanie zapowiadają się wyjątkowo nie tylko z powodu premier modeli wielkich producentów, ale też dzięki intrygującym kolaboracjom. Jedną z nich jest współpraca kultowego studia projektowego Pininfarina z odrodzoną marką Phelon & Moore. Na stoisku brytyjskiego producenta w pawilonie numer 14 zobaczymy nie tylko nowy motocykl Capetown 7X, lecz także elektryczny hipersamochód Pininfarina Battista.
Oba modele mają za zadanie podkreślić, że włoska estetyka i brytyjska motoryzacyjna tradycja potrafią stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Zresztą studio projektowe Pininfarina zna każdy miłośnik designu motoryzacyjnego. Założone w 1930 roku szybko stało się synonimem włoskiego stylu i finezji, bo to tu narodziły się linie, które na stałe wpisały się w historię motoryzacji. Pininfarina zaprojektowała między innymi modele Ferrari, które dziś funkcjonują jako ikony – Testarossa, F40, Enzo, 458 Italia, ale lista ich projektów jest znacznie dłuższa i różnorodna. W portfolio znajdziemy klasyki pokroju Alfy Romeo Spider „Duetto”, Peugeot 504, Cadillac Allante czy Maserati Quattroporte V. Studio nigdy nie ograniczało się wyłącznie do aut sportowych, a projektowało również pociągi, jachty, meble i sprzęt AGD, ale to samochody zapewniły Pininfarinie pozycję legendy. W ostatnich latach firma wkroczyła także w świat elektrycznej motoryzacji, co najlepiej obrazuje Battista, czyli elektryczny hipersamochód, którego premiera miała miejsce w 2019 roku. Model ten to techniczna i stylowa perełka, która posiada elektryczną jednostkę napędową o mocy 1900 KM pozwalającą na osiągnięcie prędkości maksymalnej 350 km/h. Jego cena plasuje go w gronie najbardziej ekskluzywnych samochodów świata, bo kosztuje około 2,6 mln euro. Obecność Battisty na stoisku Phelon & Moore podkreśla skalę ambicji Pininfariny i sygnalizuje, że projekt motocykla to nie jednorazowy kaprys, lecz element większego planu. Takich kolaboracji na rynku nam potrzeba.
Phelon & Moore to marka o historii sięgającej początków XX wieku. Dla wielu fanów motocykli jej nazwa kompletnie nic nie mówi, ale w czasach świetności – zwłaszcza w latach 20. i 30. ubiegłego wieku – fabryka zasłynęła serią Panther, która wyróżniała się konstrukcją z silnikiem będącym elementem nośnym ramy. Po długiej nieobecności marka powróciła na rynek i teraz – nawiązując współpracę z Pininfariną – chce napisać nowy rozdział swojej historii. Wyboru Phelon & Moore dokonało właśnie studio Pininfarina, a to sygnał, że projektanci szukali marki z klasyczną tożsamością, którą można zreinterpretować według współczesnych kanonów.
Najważniejsze informacje:
- Brytyjski producent Phelon & Moore wraca na europejski rynek. Nowy model powstanie we współpracy z kultowym studiem designu.
- Phelon & Moore Capetown 7X ma dwucylindrowy silnik o pojemności 693 cm3 i mocy 74 KM.
- Motocykl zostanie zaprezentowany podczas tegorocznych targów EICMA 2025 w Mediolanie, które odbędą się w dniach 6-9 listopada.
Przeczytaj koniecznie:
Hołd dla kobiet. Capetown nawiązuje do legendarnej podróży dwóch Brytyjek
Capetown 7X to hołd i manifest jednocześnie, ponieważ nazwa modelowa nawiązuje do legendarnej podróży Teresy Wallach i Florence Blenkiron, które w latach 30. ubiegłego wieku przejechały Afrykę aż do Kapsztadu pokonując 13 500 mil. Phelon & Moore postanowiło uczcić tę odwagę i ducha przygody tworząc motocykl, który łączy retro-charakter z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi i komfortem naturalnym dla debiutujących obecnie motocykli. Capetown 7X to nowoczesna interpretacja klasyki, ale zaprojektowana z dbałością o detale – również te praktyczne.
Technicznie Capetown 7X to maszyna skrojona z myślą o uniwersalności i przyjemności z jazdy. Sercem motocykla jest dwucylindrowy silnik o pojemności 693 cm3, generujący około 74 KM mocy. Projektanci postawili na kompromis między dynamiką a ekonomiką, ale przede wszystkim na charakterystyczny dźwięk i kulturową spójność z historią marki. Przednie widelce posiadają regulację napięcia wstępnego, kompresji i odbicia, a z kolei tylny amortyzator ma regulację napięcia wstępnego sprężyny, co w połączeniu z przemyślaną geometrią nadwozia ma dawać stabilność przy wyższych prędkościach i komfort na nierównościach. Ot, kompromis charakterystyczny dla motocykli tego segmentu. Nowoczesność w Capetown 7X objawia się także w elektronice, a na pokładzie poza zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa znajdziemy duży wyświetlacz TFT z nawigacją i funkcją Phone Mirroring. Zbiornik paliwa ma pojemności 21 litrów.
Ograniczona liczba egzemplarzy i przemyślana aerodynamika. Capetown 7X to połączenie włoskich kształtów z brytyjską klasyką
Detale wykonania mają decydować o jego wyjątkowości, a Pininfarina wniosła tu swoje DNA – linie nadwozia – zgodnie z filozofią włoskiego studia – mają być „piękne stojąc i w ruchu”, proporcje dopracowane do granic możliwości, a elementy wykończeniowe – od przeszyć na siedzeniu po detale lamp – wykonywane z dbałością, dzięki której motocykl będzie zwracał uwagę nie tylko osiągami, ale też estetyką. Oczywiście liczba wyprodukowanych egzemplarzy będzie ograniczona. Premiera na EICMA to właściwe miejsce dla takiego projektu, ponieważ będzie areną spotkań dla mediów, kolekcjonerów i entuzjastów. Obecność Pininfarina Battisty obok motocykla dodatkowo podkreśla ambicję i skalę projektu, a włoskie studio pokazuje, że potrafi tworzyć zarówno ekstremalną elektryczną bestię, jak i wyrafinowany, klasyczny motocykl z duszą.
Zgodnie z zapowiedziami Capetown 7X ma być znakiem, że w świecie motoryzacji wciąż jest miejsce na odważne kolaboracje, które łączą historię z nowoczesnością. Dla Phelon & Moore to szansa na powrót do gry w wielkim stylu – marka ta zresztą rozpoczęła już europejską ekspansję – dla Pininfariny kolejny dowód, że ich nazwisko nadal oznacza najwyższą jakość projektowania. A dla zwiedzających EICMA 2025 będzie to jedna z tych premier, o których będzie się mówić jeszcze długo po zamknięciu hal wystawowych.